Wstęp do katalogu wystawy - BWA Suwałki - Suwałki; 1981

Barbara Zielińska-Jankowska ukończyła warszawską Akademię Sztuk Pięknych na Wydziale Rze­źby w 1977 r, a więc jakże nie­dawno. Czas ten jednak wydaje się bardzo odległy, tak określiła się i tak dojrzała stała się jej postawa twórcza Piękny okres wytężonej pracy, piękne wyniki w dziedzinie medalierstwa.

Wyróżnia Barbarę Zielińską najpierw jedna sprawa: wybrała ona właściwie niespotykaną dotąd tematykę. Głównym obiektem jej zainteresowań jest wnętrze, dom, człowiek w jego co­dzienności, człowiek w pejzażu. Tak więc widzimy serię medali za­tytułowanych: „Pamiętam dom', „Codziennie po południu", „Długie czekanie”. Jakże prosty pomysł zwrócenia uwagi na to co bezpośrednio dotyczy każ­dego człowieka i powstaje bezpo­średnio z myślą o nim. Sprawa tak prosta i oczywista zostaje je­dnak transponowana na medalier­stwo w sposób bynajmniej nie kon­wencjonalny.

Autorka nie zadawa­la sią kształtem koła i tradycyjnym reliefem Nie widzimy reliefu jednorodzajowego z zaokrąglony­mi płaszczyznami, nałożonymi na gładkie tło ani też detalu, wykona­nego z poprawną precyzją. Barba­rę Zielińską interesują szerokie, przenikające się płaszczyzny z któ­rych wynika rzeźbiarskie łączenie awersu medalu z rewersem. Relief zmienny, urozmaicony, czasem bardzo eksponowany, czasem pła­ski. Autorka świadomie korzysta z waloru rzeźbiarskiego ażeby po­przez formę rzeźbiarską, nie zaś przez manipulacje powierzchniowe, wyrazić wieloznaczność problemu, jaki kryje w sobie sam temat.

To samo dotyczy medali pejzażowych. Trzeba podkreślić, że pejzaż w medalierstwie podejmuje bardzo nieliczna grupa artystów, traktując go jako przedmiot studiów i teren zabiegów twórczych ze szczegól­nym zainteresowaniem, nie zaś spo­radycznie. Do takich właśnie nale­ży Barbara Zielińska.

Jej medale pejzażowe czy też cykl „Człowiek w pejzażu" podo­bnie jak cykl zatytułowany ..Pa­miętam dom" są pracami wybitnie rzeźbiarskimi. Są ponadto reflek­syjne, bez przerostu uczuciowości, w swych tendencjach uniwersalne, konsekwentne. Człowiek występuje tu jako postać anonimowa.

Medal jako środek swobodnej wy­powiedzi twórczej interesuje Bar­barę Zielińską najbardziej w obe­cnym okresie. Jednak nie rezygnuje ona też z podejmowania realizacji i tematów konkursowych i umie znaleźć atrakcyjne rozwią­zanie dla medalu oficjalnego. Otrzymywała nagrody za medale „Przeciw wojnie", na wystawie 35-lecia Wojska Polskiego, za me­dale o tematyce sportowej. Barbara Zielińska powiększa grono młodych rzeźbiarzy warszawskiej szkoły medalierskiej, której główną cechą jest podejmowanie nowych, nietradycyjnych wątków i nadawa­nie rzeźbiarskiego znaczenia me­dalowi bez względu na jego rodzaj i przeznaczenie.

Wystawa obecna, druga z kolei wystawa indywidualna, jest żywym dowodem jak szeroko Barbara Zielińska pojmuje sens i znaczenie sztuki medalierskiej. Jest to odkry­wanie świata ciągle na nowo i się­ganie do wszystkich zjawisk ota­czającej rzeczywistości w ich me­dalierskiej interpretacji. Wyniki jakże ambitnej i żarliwej pracy Barbary Zielińskiej przydają tej sztuce nowego znaczenia i nowych walorów artystycznych.

Zofia Demkowska